samochody

BRUM, BRUM PRZEWIEZIEMY WAS SAMOCHODEM,

ALE NIE LICZCIE NA DUŻĄ PRĘDKOŚĆ

 POWÓZ BEZ KONI

W połowie XIX w. wynalazcy skonstruowali samobieżny wóz, napędzany silnikiem parowym. Nie był to jednak zbyt udany wynalazek. Pojazdem cięzko się kierowało, był powolny, a maszyna parowa często wybuchała! W 1885 roku niemiecki inżynier Karl Benz zbudował pierwszy samochód benzynowy. Ludzie śmiali się z prychatej maszyny, wlokącej się po drodze, ale wkrótce powstało ich więcej. Nastała era samochodu! Auto pokazane na pierwszej wystawie motoryzacyjnej osiągało prędkość 23 km/h. W 1903 roku rekord wynosił już 136 km/h.  

PROSTE PUDEŁKAPierwsze samochody były niewygodne. Miały pełne opony i podskakiwały na wybojach. Nie miały dachów ani szyb- kierowcy musieli zakładać grube płaszcze, gogle i rękawice. Hamulce też rzadko działały, ja

                           TIN LIZZIE                                                                         

Auta robiono ręcznie, więc były drogie. Henry Ford odkrył sposób montowania tanich samochodów. Pierwszy fabrycznie wykonany ford Model T(Tin Lizzie) sprzedano w 1908 roku, a 7 lat później jeździło już milion fordów.  

                                  

Pierwsze samochody wyścigowe pędziły 58 km/h. Pojazdy Formuły 1 jeżdżą prawie osiem razy szybciej. Ich hamulce też są lepsze- mogą wyhamować auto z 290 do 65 km/h w ciągu zaledwie

trzech sekund.

CZY WIESZ ŻE...

- Początkowo ludzie bali się samochodów. W Wielkiej Brytanii przed pojazdem szedł

 człowiek z ostrzegawczą chorągiewką. Za nim "pędził" samochód z zawrotną   

  prędkością...    3 km/h. Do 1910 roku w Londynie zrobiło się już tłoczno od aut.

- Pierwsze samochody kosztowały mnóstwo pieniędzy, dlatego mieli je tylko bogacze.

  Inni użytkownicy dróg nie lubili aut, które wydmuchiwały śmierdzące spaliny i swoim

  hałasem straszyły konie!

- W 1880 roku na świecie nie było samochodów. 80 lat później było ich 95 milionów.

  Dziś co sekundę powstaje nowy pojazd. Gdyby ustawiono wszystkie auta na świecie

  jedno nad drugim, sięgnęłyby do księżyca.